To skoro jest taki temat to cos napisze
Ogolnie to jest post skierowany do pawa:
Po co trzymamy w gildii 38 osob skoro na wojne chodzi i tak tylko 5-15 max osob i to te same ?
Ci ktorzy nie chodza na wojny i tak nie daja xp ani yang itd. a zajmuja miejsce.
W wiekszosci to lolki ktore sa w gildii tylko po to by szpanowac przed kumplami ze sa w gildii.
Nie ma z nich zadnego pozytku a straty sa - nie tylko zajmuja miejsca ale tez nie przynosza wstyd gildii swoja czesto noobska postawa.
Jestem za wprowadzeniem licznika obecnosci na wojnach gildii.
Wygladalo by to tak:
Najpierw jak zawsze zapowiadasz zbiórkę przed wojna. Dajesz troche czasu na dotarcie itd.
Jesli delikwent jest aktywny a nie przychodzi to spisujemy nick dziada i w jakims temacie ( mozna zrobic) zapisujemy.
I tak za kazdym razem, zapisujemy + i -. Jesli go nie ma na wojnie a jest aktywny to dajemy -, jesli pojawi sie ktos na wojnie to +. Po uzbieraniu 5 - wywalamy takiego z gildii. Jesli ktos ma np. 4- i 1+ to liczymy to jako 3- itd.
Dla tych ktorzy sa najbardziej aktywni mozna przewidziec jakies nagrody. Np przez tydzien podliczamy + i -, ten ktory ma najwiecej + jest zwolniony z placenia xp na gildie w tym tygodniu itp.
2-3 osoby w tygodniu by dostawaly taka nagrode. SSSJPAW'a nie liczymy do tego bo jest liderem i chyba i tak nie placi xp.

tylko nikt nie wchodzi praktycznie na to forum....

tu nawet sssjpaw nie wchodzi